tag - golden rose

Najlepsze 8 kosmetyków 2016 roku!

Kontynuując serię podsumowującą 2016 rok zabrałam się za kosmetyki i zebrałam tu rzeczy, bez których nie wyobrażam sobie mojego codziennego makijażu lub te, które wyjątkowo mnie zachwyciły.

1. Sculpting Powder- Paleta modelująca od Lovely.

To już moja 3 (!) identyczna paletka i nie wyobrażam sobie bez niej konturowania. Efekt rozświetlacza 10/10- umywają się przy nim nawet o wiele droższe zamienniki. Bronzer do konturowania genialnie wpasowuje się w odcień mojej cery, dzięki czemu nie rzuca się mocno w oczy, a daje dobry efekt. Środkowego pudru używam do zmatowienia miejsc na twarzy, które są najbardziej narażone na świecenie.

Nude na ustach

Nude na ustach.

Przedstawiam Wam dwie dotychczas największe szminkowe miłości od Golden Rose. Ta pierwsza (lekko spłaszczone opakowanie) z kolekcji Color Sensation Lipgloss ma formułę lekkiego, jedwabnego błyszczyku. Kolor jak to w błyszczykach bywa jedynie w kilku procentach zmienia barwę ust. Użyty w tym produkcie koloryt jest jednak dość mocny zabarwia usta na delikatny kolor capuccino.

Zalety:

Wady:

Mieszamy style!

Lato wręcz nakazuje łączyć ze sobą style, oto jedna z moich ostatnich "mieszanek" ;)

Luźne sportowe jeansy, które lekko podwinięte osiągają ostatnio jedną z najbardziej pożądanych długości musiałam połączyć z przebojowymi szpilkami Brilu.pl — inaczej wyglądałbym na dobre 20cm niższą.

Biała góra?

To idealne połączenie ramiączek od Promees ( tak, też musiałam wypróbować ten hit i powiem Wam.. mam ochotę na kolejne ^^ ) i półprzeźroczystego body od Boutique. Obcisła góra ratuje moją sylwetkę przed utonięciem w jeansach.